Pierwszy blank cover narysowany w 2020 nawiązuje oczywiście do Henryka Kaydana 11 i występujących w nim Kosmicznych Rekinów. Okładka jest zarysowana podwójnie (z obu stron) ołówkiem, tuszem i korektorem.
Jak zawsze, starałem się zarysować obie strony okładki w ten sposób, aby przedstawiały możliwie samodzielne rysunki, pamiętając jednak, że najważniejsza jest całość widoczna po rozłożeniu. Jest to zatem kwestia znalezienia odpowiedniego balansu. Nie chcemy skończyć z dwoma całkiem samodzielnymi rysunkami; to nie jest sedno podwójnej okładki.
Nie wymazywałem do końca ołówka na ukończonym rysunku. Blanki są wydrukowane na grubym, kredowym papierze i mogłoby to (nawet po wyschnięciu) rozmazać tusz i uszkodzić nałożone korektorem gwiazdy. Taki już urok tych okładek, w końcu jest to rzecz dla koneserów…