W nowej planszy z Henryka Kaydana 11 postawiłem przede wszystkim na design. Efekt opiera się głównie o kompozycję i kontrast:
Sama scena to interludium do głównych wydarzeń w komiksie. Pomyślałem, że takie podejście będzie stanowić dobrą odskocznię dla pozostałych plansz z tego samego numeru, które zwierają sporo kosmicznej akcji (i rekinów!).
Plansza, jak zawsze, powstała przy użyciu tradycyjnych narzędzi (ołówek, tusz, pędzelki, cienkopisy). Tak wyglądają u mnie poszczególne etapy rysowania:
Jedna uwaga do wpisu “Henryk Kaydan 11: Strona 10 (oryginalna plansza)”
Możliwość komentowania jest wyłączona.