Jednym z moich ulubionych elementów kompozycji plansz jest architektura. Zawsze żałowałem, że tak bezlitośnie potraktowałem Pałac Kultury i Nauki w Kaydanie nr 5. Niezależnie od walorów estetycznych, jest on po prostu wspaniałym elementem kompozycyjnym, który bardzo dobrze się wplata w różne komiksowe kadry.
Plansza, którą odkryłem niedawno (na nowo) w archiwum, powstała w 2011 roku na papierze A3, przy użyciu stalówki / cienkopisów (budynki) i pędzelka (postaci). Dzisiaj również, jak i wtedy, zwykle „miękkie” elementy kadrów rysuję pędzelkiem, a tła, zwłaszcza budynki, o wiele wygodniej tuszuje mi się pisakami.
Lewy panel przedstawia oczywiście Duomo w Mediolanie. W końcu komiks opisuje polsko-włoską współpracę pary agentów!
Budynki inkowane pędzelkiem są o wiele bardziej miękkie i, choć mają swój urok (eksperymentowałem z nimi w Kaydanie nr 3), zabierają sporo czasu. O wiele bardziej pracochłonne jest też wtedy użycie linijek, z których czasem korzystam, choć ostatnio coraz mniej używam ich przy inkingu. Wolę naszkicować plan z użyciem ostrych krawędzi i potem nakładać tusz odręcznie, dzięki czemu plansza bardziej „oddycha”.