Henryk Kaydan 8 powstał w sposób nieco odmienny od moich zwyczajowych procedur. Najpierw naszkicowałem wszystkie strony, potem osobno, w przeciągu kilku dni, nałożyłem na nie tusz. Dało mi to może nie więcej czasu, ale większą możliwość wyłącznego skupienia się na każdej z tych czynności.
I.
II.
Nie jest to podejście na zawsze (zwyczajowo od razu kończę tuszem każdą planszę), ale na pewno będę do niego jeszcze wracał.